WYCIECZKA DO CHORWACJI

 

 

W dniach 30. maja 2008 – 8. czerwca 2008 grupa młodzieży z Ekonomika wraz z opiekunami: p. Bogusławem Pokorą, p. Łukaszem Lesiów i p. Wojciechem Ząbkiem przebywała na wycieczce w Chorwacji.

Wyjazd spod szkoły mieliśmy o godz. 15:00, po prawie 19 godzinach dojechaliśmy na miejsce. Camping Pineta (tam mieszkaliśmy) położony jest ok. 1 km od Fazany (małego nadmorskiego miasteczka).

Pierwszy dzień minął nam na wypakowywaniu i zakwaterowaniu w domkach. Nie obeszło się również bez kąpieli w morzu oraz meczu piłkarskiego, nawiązującego duchem do właśnie rozpoczynających się za dwa dni Mistrzostw Europy w piłce nożnej.

Następny dzień spędziliśmy na plaży oraz krótkiej wyprawie do „naszego” miasteczka Fazana. Chorwacja pomimo swego pięknego uroku, jaki nadaje jej obecność Morza Adriatyckiego oraz łagodnego klimatu śródziemnomorskiego, nadal jest jeszcze podniszczona po działaniach militarnych lat 80/90.

Kolejny dzień spędziliśmy na jachcie. O godzinie 9:30 wypłynęliśmy z Fazany w kierunku Vrsaru i Rowinj. Miasta te są pięknie położone wśród pięknych zatok. W Rowinju wiedzieliśmy poza pięknymi zabytkami, ekskluzywny jacht, należący do Romana Arkadiewicza Abramowicza. Uważa się go za najzamożniejszego człowieka urodzonego w Europie Wschodniej oraz jednego z najbogatszych ludzi świata. Jest między innymi właścicielem angielskiej drużyny piłkarskiej Chelsea F.C. Podróż wraz z obiadem - rzecz jasna z ryby na jachcie zakończyliśmy ok. godziny 17:30.

Kolejna wyprawa odbyła się do Puli, liczącej 82 tys. mieszkańców, jest najstarszym miastem na wybrzeżu Adriatyku. Najwspanialszym zabytkiem jest niewątpliwie rzymski amfiteatr, który swym kunsztem i wielkością przypomina rzymskie Koloseum.

Ostatnią wyprawą była podróż na wyspę Veli Brijun (5,6 km2), która leży 2 km od półwyspu Istria. Gdy Wyspy Briońskie stały się częścią Jugosławii, komunistyczny przywódca Josip Broz Tito przekształcił wyspy w swoją letnią rezydencję. Nie ma się co dziwić szefowi Jugosławii, bo rzeczywiście swym urokiem przyciągają rzesze turystów. W 1983 roku na archipelagu utworzono park narodowy. Znajduje się tam prywatna kolekcja wypchanych zwierząt Tito, który bardzo lubował się w zwierzętach. Na wyspie znajduje się również zoo safari.

Ostatni dzień spędziliśmy na walizkach, gdyż rano musieliśmy oddać domki. Pogoda również dała się nam we znaki, bo najnormalniej w świecie było zimno i padało. Do Świdnicy wróciliśmy w niedzielę o godz. 14:00.

Łukasz Lesiów